| Źródło: inf. własna
W niedzielę żużlowcy znów kręcili kółka na Miejskim (foto)
-Na motocyklu czuję się całkiem przyzwoicie. Muszę powiedzieć, że miałem trochę obawy, jak to będzie wyglądało po tej przerwie i kontuzji. Byłem jednak dobrej myśli i widzę, że jest w porządku. Wkrótce zaczynam już zawody w Anglii. Rozjeżdżę się i będzie fajnie. W sobotę pojeździłem w Lesznie. Miałem dużo okazji do jazdy. W poniedziałek też potrenuję w Lesznie, za co dziękuję Unii. W niedzielę jestem w Ostrowie, gdzie warunki torowe wymagają jeszcze trochę czasu, przede wszystkim lepszej pogody i słońca – przyznał Tobiasz Musielak, który po pierwszej sesji treningowej w niedzielę zakończył jazdę.
-Nie ma co na siłę wyjeżdżać i ryzykować. Warto skupić się na tym, by przygotować tor do sparingów. Myślę, że pogoda zrobi tutaj najlepszą pracę – dodał popularny Tofik.
W niedzielę na Stadionie Miejskim trenowali także Chris Holder, Gleb Czugunow, Frederik Jakobsen, Tobiasz Musielak, Wiktor Jasiński, bracia Szostakowie oraz Tobiasz Potasznik. Byli także Matias Nielsen, Filip Seniuk czy Jakub Krawczyk. Dla niego był to pierwszy wyjazd na tor po zimowej przerwie.
Teraz żużlowcom pozostaje czekać na lepszą pogodę, choć prognozy na najbliższe dni niestety optymistyczne nie są. Miejmy nadzieję, że warunki atmosferyczne poprawią się na tyle, że uda się odjechać tyle treningów, by przygotować się odpowiednio do sparingu z Orlen Oil Motorem Lublin, który zaplanowano 20 marca.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj