| Źródło: inf.własna
W Rybniku być może szansę dostanie Nicholls - wypowiedzi po wczorajszym meczu.
Jan Grabowski (trener ŻKS ROW Rybnik) - Nie ukrywam naszego podłamania po tym spotkaniu. Po dziewięciu wyścigach przecież prowadziliśmy, nie mam pojęcia co się później stało, że miejscowi zawodnicy odjechali nam na tak dużą różnicę punktową. Przed rewanżem to ostrowianie są w zdecydowanie lepszej sytuacji, jednak my będziemy chcieli odrobić stratę i zameldować się w finale.
Mateusz Borowicz (ŻKS Ostrovia) - Dużo trenowaliśmy przed tym spotkaniem. Trener Cieślak nie narzucał na nas zbędnej presji przed zawodami, kazał jechać na luzie i bawić sie tym sportem. Jak widać po moim wyniku jak i całego zespołu - to przyniosło efekt.
Chris Harris (ŻKS ROW Rybnik) - To były bardzo ciężkie zawody dla nas. Od początku wydawać się mogło, że wszystko idzie zgodnie z planem, jednak w drugiej części spotkania tutejszy tor zmienił się, a my kompletnie pogubiliśmy przełożenia. W niedzielę czeka nas trudne zadanie, mam jednak nadzieję, że uda nam się odrobić zgubione dziś punkty.
Adam Giernalczyk (kierownik ŻKS Ostrovia) - Wynik na pewno może cieszyć zarówno nas jak i wszystkich ostrowskich kibiców. Wysokie zwycięstwo nie oznacza jednak, że już teraz jesteśmy w finale. W niedzielę w Rybniku stawimy się w pełni skoncentrowani i przygotowani do tego, by te 37 punktów wywalczyć. Na pochwałę zasługuję dzisiaj tak na prawde cała drużyna. Słabiej zaprezentował się Nicklas, jednak muszę go tutaj trochę usprawiedliwić, gdyż boryka się on z drobnymi problemami zdrowotnymi (...) - Kwestia składu przed niedzielnym rewanżem na pewno będzie jeszcze poruszana przez nasz sztab. Nie zamykamy drzwi przed Scottem, jednak ostateczna decyzja należeć będzie tylko i wyłącznie do trenera.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj