| Źródło: PAP
Koniec śledztwa ws. zatrucia rzeki Barycz
Do zdarzenia doszło na przełomie czerwca i lipca 2020 r. Służby zaalarmowano, że na powierzchnię rzeki Barycz na terenie dwóch województw - wielkopolskiego i dolnośląskiego – na odcinku 60 km masowo wypłynęły śnięte ryby. O zanieczyszczeniu poinformowano władze Odolanowa oraz Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.
Pobrane próbki wody wskazały na prawie całkowity brak tlenu w rzece oraz na zanieczyszczenie przede wszystkim związkami azotu organicznego i amonowego.
Burmistrz Odolanowa Marian Janicki wydał wówczas w tej sprawie komunikat. Zaapelował do mieszkańców i rolników o zebranie pryzm obornika, które stały na polach głównie na terenie gminy Odolanów i wraz z opadami spłynęły do rzeki.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Ostrowie Wlkp. o zanieczyszczeniu rzeki.
Po trwającym trzy lata śledztwie zostało ono umorzone.
W sprawie wypowiedzieli się liczni biegli, m.in z zakresu hydrologii. „Zdaniem biegłego hydrologa wysoki stan wód doprowadził do spłynięcia do rzeki dużej ilości biogenów z okolicznych pól, łąk i pastwisk. W tym czasie w maju i w czerwcu obficie padało. Potem pojawiły się upały i zaczęły się procesy gnilne. W konsekwencji doszło do odtlenienia wody i powstania siarkowodoru” – powiedział prokurator Meler. Podkreślił, że śledztwo nie wykazało celowego działania. Barycz to rzeka przepływająca przez Park Krajobrazowy Dolina Baryczy. Na terenie parku znajduje się m.in. europejska Ostoja Ptaków IBA oraz jeden z największych w Europie kompleksów stawów rybnych - Stawy Milickie. W parku występuje 300 gatunków ptactwa m.in. kormorana, bocian czarny i batalion.
fot: zdjęcie poglądowe
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj