Nagrał film z łowienia ryb u sąsiadki i zamieścił w internecie, odwiedziła go policja
Policjanci są przyzwyczajeni do podejmowania nietypowych interwencji, te dotyczące kradzieży zazwyczaj do skomplikowanych nie należą. Tutaj jednak pomysłowość sprawcy wysoko zawiesiła poprzeczkę. Mężczyzna, mieszkaniec gminy Kraszewice, chciał sprawdzić stan stawu swojej sąsiadki. Konkretnie, czy biorą w nim ryby.
Wyposażony w wędkę sprawdził to empirycznie, całość zaś udokumentował w mediach społecznościowych. I to z nich o wszystkim dowiedziała się właścicielka stawu, która swoim odkryciem zainteresowała policję.
– Zbulwersowana właścicielka wezwała patrol, który szybko znalazł zawstydzonego wędkarza – mówi sierż. sztab. Adam Juszczak, oficer prasowy KPP w Ostrzeszowie. – Mężczyzna złowił dwie ryby, które nie należały do niego. Został ukarany mandatem.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj