Prokuratura wciąż prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa mężczyzny na dworcu PKS w Kaliszu. W ubiegłym tygodniu sąd przedłużył areszt dla podejrzanego o śmiertelne pchnięcie nożem. 26-latek kolejne 3 miesiące spędzi za kratkami. Będzie również przebadany przez biegłych psychiatrów.
| Źródło: faktykaliskie.pl
Nożownik z kaliskiego dworca pozostanie w areszcie
Do zdarzenia doszło 16 stycznia 2017 r. na dworcu PKS w Kaliszu, były pracownik firmy zewnętrznej odśnieżał teren wokół dworca. W pewnym momencie zaatakował go nożownik. Sprawca z niewiadomych powodów podszedł i wbił mu nóż w plecy. Wszystko stało się na oczach stojących pod wiatą ludzi. U ranionego mężczyzny doszło do masywnego krwotoku. Pomimo reanimacji pacjent zmarł w szpitalu. Mężczyzna miał się tłumaczyć policjantom, że zaatakował człowieka, ponieważ "kazały mu to głosy, które słyszał".
Podejrzany spędził ostanie 3 miesiące w areszcie, sąd zdecydował się przedłużyć areszt o kolejne 3 miesiące. W najbliższych dniach odbędą się czynności z udziałem biegłych. Biegli psychiatrzy ocenią czy 26-latek w momencie zabójstwa był poczytalny oraz jego stan jego zdrowia psychicznego. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa, przyznał się do winy, grozić mu może dożywocie.
Podejrzany spędził ostanie 3 miesiące w areszcie, sąd zdecydował się przedłużyć areszt o kolejne 3 miesiące. W najbliższych dniach odbędą się czynności z udziałem biegłych. Biegli psychiatrzy ocenią czy 26-latek w momencie zabójstwa był poczytalny oraz jego stan jego zdrowia psychicznego. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa, przyznał się do winy, grozić mu może dożywocie.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj