Oddala się wizja ekspresówki z Ostrowa do autostrady

Poprawka autorstwa Mariusza Witczaka i Jarosława Urbaniaka, dotycząca przeznaczenia kolejnych pieniędzy na prace związane z rozbudową DK 25 biegnącą od Ostrowa Wielkopolskiego przez Kalisz do A2 przy węźle w Modle, nie uzyskała poparcia sejmowej większości. Do tej pory powstały trzy koncepcje jej przebiegu, były konsultacje społeczne. Teraz są analizowane, ale czy droga ma szansę, by powstać? W tym roku kolejnej puli pieniędzy na te potrzebną naszemu regionowi inwestycję nie będzie.

- Proponowaliśmy 60 milionów w tym budżecie, ale posłowie PIS nie poparli tej poprawki – mówi  Mariusz Witczak, poseł PO. - W kampanii dużo obiecywali, a teraz nic nie robią. No i upadła ta poprawka, nie mamy tej poprawki, nie mamy tych pieniędzy.

Budowa DK 25 została wpisana do Programu Rozbudowy Dróg Krajowych i Autostrad w 2015 roku. Tuż przed wyborami, co Platformie Obywatelskiej wypominało wtedy Prawo i Sprawiedliwość. Teraz to PO wyrzuca partii rządzącej, że oprócz pieniędzy, które wtedy zostały przeznaczone na inwestycję nic się z nią nie dzieje. Podobnie jak z nową nitką S12. Posłowie PO proponowali, by na rozpoczęcie prac przeznaczyć w tym roku 27 milionów złotych.

- To koronna inwestycja deklarowana w kampanii wyborczej przez prezydenta Sapińskiego, który uważał, że innych inwestycji nie należy robić i że on załatwi tę inwestycję. I również podnoszona wtedy przez kandydatów na posłów z ramienia PiSu – dodaje  Mariusz Witczak. 

W przypadku DK 25 wiadomo, że odcinek Ostrów Wielkopolski – Kalisz to rozbudowa już istniejącej trasy o nowe pasy. Dalszy przebieg dopiero będzie akceptowany. Wiadomo, że wzdłuż całej trasy od Kalisza do węzła w Modle, ma powstać liczący około 50 kilometrów pas pomocniczy dla pojazdów rolniczych i rowerów. 

Warto przypomnieć, że kilka dni temu podpisano umowę z wykonawcą fazy projektowej drogi krajowej nr 11, która docelowo ma być drogą czteropasmową. 
Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ