Oszukuje osoby poszkodowane w czasie wojny

Oszuści wciąż poszukują nowych sposobów na wyciągnięcie od nas pieniędzy. Tym razem oszust, który zjawił się u drzwi 84-letniego ostrowianina podał się za pracownika stowarzyszenia, które pomaga osobom poszkodowanym w czasie wojny. Poinformował on starszego pana, że w dniu jutrzejszym przyjdzie do niego ponownie i wypłaci mu odszkodowanie w wysokości 12.000 złotych. Jednak, żeby je otrzymać starszy pan musi mu dać jeszcze dzisiaj 400 złotych. Jednocześnie poprosił o szklankę wody i kiedy właściciel mieszkania poszedł mu ją przynieść, ten z koperty leżącej na stole zabrał pieniądze w kwocie 400 złotych i wyszedł z mieszkania.

To nie pierwszy przypadek, kiedy do mieszkania ofiary przychodzi oszust, który podaje się za pracownika powszechnie zaufanych instytucji, czy znanych ludziom podmiotów prowadzących działalność leczniczą, pomocową czy charytatywną. Oszuści podają się również za pracowników zakładów energetycznych, wodociągowych, za gazowników, rzekomo przychodząc po to, by wykonać w mieszkaniu niezbędne prace lub kontrole działania sieci gazowej, elektrycznej itp.

Dlatego jeszcze raz przestrzegamy przed wpuszczaniem nieznajomych do domu! Pamiętajmy, żeby zawsze prosić o okazanie dokumentu potwierdzającego, że osoba która do nas przyszła jest pracownikiem danej firmy. Jeżeli ktoś nie chce się nam wylegitymować, to najlepiej nie wpuszczać takiej osoby do domu, zanim nie potwierdzimy w zakładzie, za pracownika którego się podaje, że faktycznie taka kontrola, czy naprawa ma być u nas wykonana. Nie zostawiajmy też nieznajomych osób, które wpuściliśmy do domu bez nadzoru. Jeżeli mieszkamy sami, zanim kogoś wpuścimy do mieszkania, poprośmy na ten czas sąsiada o jego obecność podczas wizyty nieznajomego.