| Źródło: faktykaliskie.pl, krotoszyn.dlawas.info, PHOTOSikora - Szymon Sikora
Seria pożarów stogów w regionie (foto)
Obok ogromnych strat finansowych pojawia się problem, czym nakarmić zwierzęta. Siano, które w okresie letnim przygotowali gospodarze miało starczyć do tegorocznych żniw. Wystarczyło kilka minut, by wszystko poszło z dymem. Od grudnia w gminie Blizanów stogi płonęły sześć razy. Rolnicy są pewni, że to podpalenia. I boją się, że jeśli sprawcy nie zostaną złapani, ogień będzie podkładany dalej, a straty będą rosły.
Pierwszy stóg spłonął w połowie grudnia w Blizanówku. I już wtedy były podejrzenia, że mogło dojść do podpalenia. Później spłonęły kolejne - 15 stycznia w Łaszkowie, 23 stycznia w Blizanowie i 13 lutego w Żernikach. - W ostatnim kwartale na terenie gminy Blizanów było sześć pożarów stogów i stert zboża – mówi st. kpt. Radosław Marek, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Taka liczba pożarów utwierdziła mieszkańców w przeświadczeniu, że muszą to być podpalenia. - Baloty od tygodni stoją pod gołym niebem i wierzchnia warstwa jest nagniła, co utrudnia rozprzestrzenianie się ognia, który przy takiej pogodzie też nie pojawia się znikąd. Musiały zostać czymś polane, może benzyną. Kolejna sprawa to usytuowanie stogów. Wszystkie stoją na uboczu, z dala od zabudowań, ale na tyle blisko drogi, by łatwo do nich dojść – mówi jedna z mieszkanek gminy Blizanów, która obawia się o własny stóg.
A przeczucia mieszkańców nie mylą. - Nie ma żadnych możliwości, by doszło do samozapłonów – potwierdza strażak.
A straty chociażby z ostatniego pożaru to nawet kilkanaście tysięcy złotych. Śledztwo w tej sprawie prowadzi kaliska policja.
Wczoraj, 17 lutego około godziny 12:30 w miejscowości Starygród (gmina Kobylin, powiat krotoszyński) w szczerym polu doszło do pożaru stogu z balotami.
Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie został poszkodowany, jednak dogaszanie pożaru ze względu na sporą ilość balotów potrwa prawdopodobnie jeszcze kilka godzin.
Jak relacjonują nam świadkowie - Dym widoczny był z odległości nawet kilkunastu kilometrów, m.in ze Zdun.
Aktualizacja 17.02.2019r. 20:00
-O godz. 12:47 w dniu dzisiejszym do stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Krotoszynie wpłynęło zgłoszenie o pożarze balotów słomy pod drewnianym zadaszeniem. Na miejsce zostały skierowany siły i środki Państwowej Straży Pożarnej, jak również Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu powiatu krotoszyńskiego. Na miejscu zastano rozwinięty pożar ok. 1000 balotów słomy pod drewnianym zadaszeniem, które uległo spaleniu i w efekcie zawaleniu trwałej konstrukcji. W chwili obecnej na miejscu działa osiem zastępów z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnych. Działania potrwają do późnych godzin wieczornych. Prawdopodobną przyczyną było podpalenie i dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja - poinformował nas młodszy brygadier Tomasz Polak, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.
Jak się okazało ogień podłożył 46-letni pijany mężczyzna, mieszkaniec gminy Krotoszyn. W wyniku pożaru spaleniu uległo blisko 1000 sztuk balotów słomy. Piroman zostanie przesłuchany przez policjantów jutro, ponieważ jego obecny stan w jakim się znajduje na to nie pozwala.
Na terenie powiatu ostrowskiego jak na razie spokojnie. Strażacy wyjeżdżają do standardowych pożarów o tej porze roku - tj. pożarów sadzy w kominie. Jak na razie nie odnotowano interwencji w związku z pożarem traw, czy stogu.
Źródło: faktykaliskie.pl, krotoszyn.dlawas.info, PHOTOSikora - Szymon Sikora
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj