Żyje dzięki sąsiadowi, który wyciągnął go z płomieni

Przed przyjazdem strażaków  piącego w mieszkaniu mężczyznę wyciągnął jego sąsiad, doszło do podtrucia dymem i oboje trafili pod opiekę ratowników medycznych.
 
- Zanim strażacy dotarli na miejsce mieszkańcy zagrożonego budynku wyszli na zewnątrz. Jeden z nich wrócił jednak do płonącego mieszkania i wyciągnął z niego śpiącego mężczyznę. Prowadzona przez pleszewskich i kowalewskich strażaków akcja gaśnicza polegała na podaniu do palącego się pomieszczenia dwóch prądów piany – jednego przez okno i jednego od strony korytarza – powiedział mł. asp. Mariusz Glapa
Ogień zauważono około godziny 21:30, w jednym z budynków mieszkalnych przy ul. Bolesława Chrobrego.
Na miejsce natychmiast zadysponowano dwa zastępy gaśnicze oraz podnośnik SH-24 z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Pleszewie i Ochotniczej Straży Pożarnej w Kowalewie. Zanim strażacy dotarli na miejsce mieszkańcy zagrożonego budynku wyszli na zewnątrz. Jeden z nich wrócił jednak do płonącego mieszkania i wyciągnął z niego śpiącego mężczyznę. Prowadzona przez pleszewskich i kowalewskich strażaków akcja gaśnicza polegała na podaniu do palącego się pomieszczenia dwóch prądów piany- jednego przez okno i jednego od strony korytarza. Jednocześnie strażacy udzielili kwalifikowanej pomocy medycznej uratowanemu mężczyźnie i bohaterskiemu sąsiadowi, których przekazano następnie przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego. Po opanowaniu pożaru pomieszczenia przewietrzono i oddymiono, a na zakończenie działań sprawdzono je kamerą termowizyjną. Działania ratownicze i gaśnicze trwały prawie półtorej godziny, natomiast przyczyny pojawienia się ognia ustala pleszewska policja.