Ostrowianin finalistą kampanii It’s your life, just take it!
Wiedzę na temat motoryzacji oraz stale rosnące w siłę zainteresowanie nią Sebastian zawdzięcza ojcu, który zabierał go na przejażdżki na Simsonie jeszcze wtedy, gdy Sebastian był dzieckiem. – Od zawsze kręcił mnie ryk silników. Sprawiał, że przechodziły mnie dreszcze. I właśnie ten dźwięk i dwa kółka sprawiły, że motocykle stały się moją pasją ¬¬– wspomina motocyklista.
Przełomowym momentem był rok 2008, kiedy to wraz z kolegą wybrał się na pierwsze zawody. Pojechał tam jako kibic, ale wracał już z postanowieniem, że wkrótce pojawi się na torze jako zawodnik. Po raz pierwszy wystartował w wyścigu jeszcze w tym samym roku, bez wiedzy rodziców - Byłem dosłownie zielony, nie miałem kompletnie pojęcia co z czym i jak. I tak zaczęła się moja przygoda z wyścigami – wspomina. Od tego czasu występował już w kolejnych wyścigach regularnie.
Ogromna pasja, wielki talent, ale przede wszystkim ciężka praca sprawiły, że lista osiągnieć młodego ostrowianina jest imponująca. W 2010 roku wywalczył swój pierwszy tytuł Mistrza Polski w klasie Superstock600 Junior. - Był to dla mnie ogromny sukces i punkt zwrotny w karierze, ponieważ zrozumiałem, że stać mnie na to, by móc wygrywać z najlepszymi – mówi.
Później przyszły kolejne sukcesy: tytuły vice Mistrza Polski w klasie Supersport600, Mistrza Polski Supersportów, vice mistrza Europy Centralnej oraz znalezienie się w pierwszej dziesiątce Mistrzostw Europy. Jednak największym do tej pory osiągnięciem jest zwycięstwo na torze Nürburgring w Niemczech podczas zawodów World Superbike. – Usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego na takiej rangi evencie było czymś nie do opisania i na zawsze pozostanie w moim sercu jako szczególne wydarzenie – wspomina Sebastian.
Ostrowianin nie tylko bierze udziały w wyścigach, ale również stara dzielić się swoją pasją z innymi i zainteresować tym sportem jak największą liczbę osób. Dlatego bardzo często pomaga młodym zawodnikom na początku ich kariery. - Zawsze po zawodach rozdaję zdobyte puchary moim najmłodszym kibicom, gdyż ich uśmiech i błysk w oku daje mi wiarę w to, że kiedyś któryś z nich będzie na moim miejscu zdobywał miejsca na podium – tłumaczy swoje zachowanie.
Motocyklista podkreśla, że wyścigi to szereg poświęceń, na jakie trzeba się przygotować by osiągnąć cel oraz stała konieczność walki ze strachem i słabościami. Mówi również jak wielki wpływ na jego życie mają motocykle. - Trudno sobie wyobrazić jak jazda na motocyklu może wpłynąć na nas samych. W moim przypadku każdy wyścig wymaga ogromnego skupienia i odpowiedniego przygotowania, zarówno mentalnego, jak i fizycznego. Tylko i wyłącznie ciężką pracą można zdobywać sukcesy ¬– tłumaczy.
Sebastian żyje według zasady When you work hard, you must dream big. To właśnie te wielkie marzenia były motywacją do wzięcia udziału w It’s your life, just take it. Motocykliście śni się światowa kariera i dołączenie do dużego zespołu. Właśnie dlatego chciałby wystartować w jednej z rund Mistrzostw Świata World SUPERBIKE, gdzie miałby szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności na arenie międzynarodowej oraz rywalizację z najlepszymi. Jest bardzo zdeterminowany i wierzy, że ma szansę osiągnąć sukces, a motocyklowe mistrzostwa świata są w zasięgu ręki. Chęci, talent oraz ciężkie treningi to jednak nie wszystko, bardzo ważne jest zaplecze finansowe. Wygrana w konkursie pomogłaby zbudować Sebastianowi budżet na rok 2016 i umożliwiłaby start w jednej z rund tych prestiżowych zawodów.
Kampania It’s your life just take it ma na celu promowanie takiego stylu życia i wyborów, które pozwolą każdemu, niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania czy płci na uświadomienie sobie, co w życiu jest naprawdę wartościowe i ważne. Marka Kruger&Matz zgodnie z wyznawanymi wartościami pragnie wspierać pasje oraz dawać ludziom szansę na realizację ich marzeń. Nawet tych najbardziej odważnych. Nagroda główna to 20 tys. złotych, a łączna pula w tej edycji wynosi 50 tys. zł. Jest więc o co walczyć. Głosowanie finałowe potrwa do 23 listopada.
Więcej informacji o konkursie na www.itsyourlife.pl
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj