Kalisz może być dużo większy

Jak podaje portal http://www.faktykaliskie.pl/ Kalisz chce połączyć się w jeden organizm miejski z pozostałymi gminami:  Nowe Skalmierzyce, Opatówek, Gołuchów, Godziesze, Blizanów i Żelazków. Prezydent Kalisza Grzegorz Sapiński przedstawił swoją koncepcję wójtom, pozytywnie do jego oferty odniósł się jedynie wójt Żelazkowa- Sylwiusz Jakubowski. Pozostałe gminy nie są zainteresowane współpracą z miastem.

,,Bezsprzecznym walorem takich rozwiązań jest wzrost potencjału całej gminy, ponieważ w przypadku połączenia powstaje nowa jednostka samorządu terytorialnego. Nasze gminy: Blizanów, Godziesze Wielkie, Gołuchów, Nowe Skalmierzyce, Opatówek, Żelazków wraz z Kaliszem, w przypadku konsolidacji, mogłyby stać się największą gminą w Wielkopolsce i jedną z największych w kraju. Będąc razem, dysponujemy powierzchnią ponad 811 km² (dla przykładu: Poznań ma 261,8 km², a Warszawa 517 km²). Wzrosłaby nasza atrakcyjność ekonomiczna i przestalibyśmy konkurować między sobą pod względem atrakcyjności inwestycyjnej"- mówił prezydent Kalisza Grzegorz Sapiński.

Wójt gminy Żelazków pozytywnie odniósł się do tej propozycji. ,,Duży może więcej. Nie można lekceważyć miasta Kalisza, 100-tysięcznego miasta, z którym gmina Żelazków graniczy. Bardzo duża liczba naszych mieszkańców pracuje, uczy się w Kaliszu. Dlatego moim zdaniem nie można odwrócić się plecami i powiedzieć: nie, bo nie. Ale należy podjąć współpracę i taką przyjęliśmy z panem prezydentem. Dotyczy ona głównie terenów inwestycyjnych. 13 kwietnia odbędzie się przetarg na nasze tereny, prawie 80 ha przy trasie 470 Skarszew- Dębe."

Nie ma jednak mowy o przesuwaniu granic miasta, tylko o ścisłej współpracy między dwiema gminami. ,,Na pewno nie ma takiej możliwości, żeby gmina Żelazków została w jakiejś części podzielona i przyłączona do miasta Kalisza"- mówił wójt Jakubowski.