| Źródło: inf. własna
Mieli chrapkę na trzecioligowca, ale dali mu prezent (fota)
W 22 minucie Kamil Dałek dał prowadzenie Unii Swarzędz. Z pozoru niegroźna sytuacja, ale złe dobranie głową obrońcy do bramkarza skończyło się przejęciem piłki przed Unię, dograniem na 15 metr i lekkim strzałem w róg bramki na 1:0. Trudno się dziwić, że trener mówił, że ostrowianie sprezentowali gola rywalowi.
W 30 minucie Mateusz Maluśki podwyższył na 2:0. Uderzył z 12 metra, piłka odbiła się jeszcze rykoszetem od obrońcy i zmyliła nieco bramkarza.
Centra próbowała odwrócić losy meczu, ale na drodze stanął golkiper Unii.
-Mieliśmy swoje okazje, ale bardzo dobrze spisywał się bramkarz gości, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami. Chcieliśmy awansować dalej, ale ten mecz przez nasz błąd nie ułożył się po naszej myśli – podsumował trener Centry.
Centra 1946 Ostrów – Unia Swarzędz 0:2 (0:2)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj