| Źródło: inf. własna
Trener Urban bije się w pierś. Przyznaje, kiedy popełnił błąd
-Pod względem wynikowym oba spotkania może i były podobne, ale to całkiem inne rzeczy zadecydowały o nerwowej końcówce. W meczu ze Startem narobiliśmy dużo głupich strat i oddawaliśmy niepotrzebne rzuty. Taka końcówka nie powinna się zdarzyć. Ja też może wcześniej powinienem wziąć czas. Za końcówkę zarówno zespołowi jak i mnie należy się duża bura, bo nie tak to powinno wyglądać – powiedział Andrzej Urban.
W drugim kolejnym meczu trener Arged BM Stali wpisał do protokołu meczowego Rodneya Chatmana, a nie Davida Walkera. Ruch ten okazał się skuteczny, bo z Walkerem Stal przegrała po dogrywce we Wrocławiu i u siebie z Kingiem. Chatman dał dużo dobrego drużynie w ostatnich dwóch, zwycięskich meczach. – Zagrał dobrze. Dał nie tylko dobre minuty w ataku, ale także dobrze grał w obronie – chwalił Amerykanina Urban.
Pytany o to, czy nadal waha się, na którego zawodnika stawiać, odpowiedział, że cały czas są dylematy. – One pozostaną już do końca sezonu – powiedział Urban.
Arged BM Stal Ostrów jest bliska zajęcia czwartego miejsca i posiadania przewagi parkietu w ćwierćfinale play-off. Wszystko wskazuje na to, że w pierwszej rundzie spotka się z rozpędzoną Legią, która w sezonie zasadniczym pasowała Stali, ale pod wodzą trenera Wojciech Kamińskiego. Po tym, jak Legię przejął dotychczasowy asystent, stołeczny zespół gra o niebo lepiej i może być bardzo groźny w play-offach. Stal ograł także w finale Pucharu Polski.
-Nie patrzę, z kim możemy zagrać. Przede wszystkim, my zróbmy swoje. Miejmy przewagę parkietu. To jest najważniejsze. W poprzednim sezonie wydawało się, że King Szczecin trafił najgorzej, bo miał w ćwierćfinale Anwil Włocławek, ale przeszedł Anwil i tą serią tak urósł, że koniec końców zdobył mistrzostwo Polski – zakończył Andrzej Urban.
Arged BM Stali Ostrów pozostał w rundzie zasadniczej jeden mecz z drużyną z Zielonej Góry w 30.kolejce Orlen Basket Ligi. Wszystkie mecze rozegrane zostaną 27 kwietnia o 17:30. Legia teoretycznie może jeszcze stracić piąte miejsce na rzecz Polskiego Cukru Startu Lublin. Stanie się tak, gdy Legia nie wygra u siebie z Anwilem Włocławek i przegra w ostatniej kolejce w Lublinie. Stal wskoczyć na trzecie miejsce może tylko w przypadku dwóch porażek Kinga Szczecin i oczywiście zwycięstwa ostrowian w meczu z Zastalem.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj