| Źródło: inf.własna
Zoran Sretenović: Pokazaliśmy charakter.
Gospodarze już na długo przed pierwszym gwizdkiem sędziego byli skazywani na porażkę z faworytem do triumfu rozgrywek Tauron Basket Ligi. Trzeba jednak przyznać, że ostrowianie nie zaprezentowali się najgorzej na tle tak mocnego zespołu, jakim bez wątpienia jest zielonogórska ekipa. - To był dobry mecz. Kibice, którzy wybrali się dziś do hali zobaczyli kawałek dobrej koszykówki. Mój zespół pokazał dziś charakter. Oczywiście, zawsze może być lepiej, zabrakło nam koncentracji w ataku, co spowodowało, że taktyka jaką obraliśmy na dzisiejszy mecz nie do końca przyniosła rezultat. W trakcie meczu nie pozwoliliśmy gościom narzucić charakterystycznego dla nich szybkiego rytmu gry. Próbowaliśmy grać cierpliwie w ataku, by zmęczyć tym Stelmet. No cóż, nie udało się - gratulacje dla gości. - Podsumował występ swojej drużyny trener Zoran Sretenović.
- Gratulacje dla zespołu z Zielonej Góry za zwycięstwo. Tak jak trener powiedział, pokazaliśmy dziś charakter. Bardzo duże znaczenie dla końcowego wyniku miała nasza słaba postawa na tablicach, jednak ogólnie rzecz biorąc możemy być z siebie zadowoleni, w trakcie spotkania zrealizowaliśmy wiele założeń taktycznych, jakie trener nam przydzielił. Fajnie było zagrać z tak dobrym zespołem jak Stelemt. - Mówił zaraz po meczu Adam Kaczmarzyk.
Drużyna Stalówki po dzisiejszym meczu plasuje się na dwunastej pozycji w tabeli Tauron Basket Ligi. Żółto-niebiescy swój następny mecz rozegrają już w najbliższą sobotę. Wówczas ostrowianie udadzą się do Spotu na pojedynek z miejscowym Treflem. Początek zmagań o godzinie 17:00.
Statystyki:
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Stelmet Zielona Góra 58:70 (10:21, 16:16, 18:18, 14:15)
Stal: Millage 10, Nikołow 9, Kaczmarzyk 9, Suliński 7, Żurawski 6, Wangmene 5, Ochońko 4, Delaney 4, Zębski 0.
Stelmet: Moldoveanu 12, Szewczyk 12, Gruszecki 10, Zamojski 8, Mateusz Ponitka 7, Marcel Ponitka 6, Bost 5, Koszarek 4, Hrycaniuk 4, Djurisic 2.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj