10 – letnia uczennica Szkoły Podstawowej nr 10 w Kaliszu została zaatakowana i pobita przez równolatka. Wszystko działo się na terenie szkoły, pod okiem kamer monitoringu. Zdaniem ojca dziecka, pobita dziewczynka leżała na trawniku i przez długi czas nikt nie zareagował. W pierwszej chwili szkoła nie powiadomiła też pogotowia ani policji. Dyrekcja tłumaczy, że wszystkie procedury zostały zachowane, a dziewczynka otrzymała odpowiednią pomoc. Sprawą zajmuje się już policja i kuratorium oświaty.