Ogień wybuchł wczoraj, kilkanaście minut po godzinie 14:00. Ze zgłoszenia, jakie dotarło do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego w Kępnie, wynikało, że pali się hala magazynowo-produkcyjna w jednym z zakładów produkcji mebli tapicerskich w Mroczeniu.
| Źródło: kepno.dlawas.info, foto: OSP Słupia
Skutki ogromnego pożaru, z którym walczyli ostrowscy strażacy
Na miejsce zostały zadysponowane ciężkie samochody gaśnicze oraz samochód operacyjny z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kępnie oraz pobliskie jednostki OSP- mówi kpt. Jarosław Kucharzak z PSP w Kępnie.- Napływ kolejnych zgłoszeń na numer alarmowy 998 o płomieniach widocznych nad dachem spowodował dysponowanie kolejnych jednostek straży na miejsce pożaru. Po dojeździe pierwszego zastępu otrzymano informację, że pożarem objęta jest hala magazynowa w kompleksie budynków produkcyjno-magazynowych, pożar nadal się rozprzestrzenia, zagrożone są sąsiednie budynki. SKKP otrzymało także informacje, że wszystkie osoby znajdujące się w obiekcie ewakuowały się przed przybyciem straży, nikt nie został ranny.
Z uwagi na silnie rozwinięty pożar i promieniowanie cieplne w pierwszej fazie pożaru nie było możliwości prowadzenia działań wewnątrz obiektu- dodaje kpt. Kucharzak.- Kolejne jednostki po dojeździe na miejsce zdarzenia podawały prądy w natarciu na palące się budynki oraz prądy w obronie na część nieobjętą pożarem. Dopiero zastosowanie prądów piany ciężkiej doprowadziło do opanowania pożaru, co pozwoliło na wprowadzenie rot gaśniczych do wewnątrz budynku, który uległ częściowemu zawaleniu. W czasie działań prowadzono także ewakuację mienia (gotowe wyroby i materiały do produkcji mebli) z części nieobjętej płomieniami. Z uwagi na bardzo duże zadymienie strażacy prowadzili działania w sprzęcie ochrony dróg oddechowych (aparaty powietrzne); kierujący działaniem ratowniczym polecił zadysponowanie poprzez Stanowisko Kierowania Komendanta Wojewódzkiego kontenera ze sprzętem ochrony dróg oddechowych z JRG Ostrów Wielkopolski. Na miejsce pożaru SKKW zadysponowało także grupę operacyjną z Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu.
Z uwagi na duże zapotrzebowanie wody zorganizowano punkt poboru wody na odległym o ok. 200 m zbiorniku przeciwpożarowym (stanowiący zabezpieczenie pobliskich kompleksów leśnych- mówi Kucharzak.- Zaopatrzenie wodne stanowiła także cysterna oraz sieć wodociągowa. Dalsze działania strażaków polegały na dogaszaniu elementów znajdujących się wewnątrz obiektów zakładu. Łącznie spaleniu uległy pomieszczenia zakładu na powierzchni ok. 1500 m², konstrukcja dachu (odkształcona, częściowo zawalona), instalacje wewnętrzne oraz materiały produkcyjne i wyroby gotowe.
Podczas akcji niegroźnych obrażeń (poparzeń) doznało dwóch strażaków, którym udzielono kwalifikowanej pierwszej pomocy, a następnie zostali przewiezieni przez Zespół Ratownictwa Medycznego na badania do kępińskiego szpitala. W akcji trwającej 9 godzin brało udział 19 jednostek straży pożarnej (9 z PSP, także z okolicznych powiatów, i 10 z OSP), w sumie 75 strażaków, a także Policja (3 radiowozy), Pogotowie Energetyczne i Karetka Pogotowia Ratunkowego. Działania zakończono o godz. 23:20. Nieoficjalnie powstałe straty wyceniono na ok. 3 mln zł. Na tyle też określono wartość uratowanego mienia. Spora grupa osób, również z powiatu ostrowskiego w najbliższym czasie nie będzie mogła wrócić do pracy. Oceną stanu budynku zajmie się też Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Z uwagi na silnie rozwinięty pożar i promieniowanie cieplne w pierwszej fazie pożaru nie było możliwości prowadzenia działań wewnątrz obiektu- dodaje kpt. Kucharzak.- Kolejne jednostki po dojeździe na miejsce zdarzenia podawały prądy w natarciu na palące się budynki oraz prądy w obronie na część nieobjętą pożarem. Dopiero zastosowanie prądów piany ciężkiej doprowadziło do opanowania pożaru, co pozwoliło na wprowadzenie rot gaśniczych do wewnątrz budynku, który uległ częściowemu zawaleniu. W czasie działań prowadzono także ewakuację mienia (gotowe wyroby i materiały do produkcji mebli) z części nieobjętej płomieniami. Z uwagi na bardzo duże zadymienie strażacy prowadzili działania w sprzęcie ochrony dróg oddechowych (aparaty powietrzne); kierujący działaniem ratowniczym polecił zadysponowanie poprzez Stanowisko Kierowania Komendanta Wojewódzkiego kontenera ze sprzętem ochrony dróg oddechowych z JRG Ostrów Wielkopolski. Na miejsce pożaru SKKW zadysponowało także grupę operacyjną z Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu.
Z uwagi na duże zapotrzebowanie wody zorganizowano punkt poboru wody na odległym o ok. 200 m zbiorniku przeciwpożarowym (stanowiący zabezpieczenie pobliskich kompleksów leśnych- mówi Kucharzak.- Zaopatrzenie wodne stanowiła także cysterna oraz sieć wodociągowa. Dalsze działania strażaków polegały na dogaszaniu elementów znajdujących się wewnątrz obiektów zakładu. Łącznie spaleniu uległy pomieszczenia zakładu na powierzchni ok. 1500 m², konstrukcja dachu (odkształcona, częściowo zawalona), instalacje wewnętrzne oraz materiały produkcyjne i wyroby gotowe.
Podczas akcji niegroźnych obrażeń (poparzeń) doznało dwóch strażaków, którym udzielono kwalifikowanej pierwszej pomocy, a następnie zostali przewiezieni przez Zespół Ratownictwa Medycznego na badania do kępińskiego szpitala. W akcji trwającej 9 godzin brało udział 19 jednostek straży pożarnej (9 z PSP, także z okolicznych powiatów, i 10 z OSP), w sumie 75 strażaków, a także Policja (3 radiowozy), Pogotowie Energetyczne i Karetka Pogotowia Ratunkowego. Działania zakończono o godz. 23:20. Nieoficjalnie powstałe straty wyceniono na ok. 3 mln zł. Na tyle też określono wartość uratowanego mienia. Spora grupa osób, również z powiatu ostrowskiego w najbliższym czasie nie będzie mogła wrócić do pracy. Oceną stanu budynku zajmie się też Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj