Trzesienie ziemi w Radzie Miejskiej. Przewodniczący rezygnuje.
Decyzja przewodniczącego była pokłosiem wniosku radnych o zwołanie nadzwyczajnej sesji, w której jednym z punktów miało być jego odwołanie z funkcji przewodniczącego.
Grupa 12 radnych uzasadniła projekt uchwały odwołującej przewodniczącego następująco : "Radny Jarosław Lisiecki nie wykonuje funkcji Przewodniczącego Rady Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego w sposób należyty, w szczególności nieprawidłowo sprawowana jest przez niego tzw. policja sesyjna. Mając na uwadze potrzebę poprawy funkcjonowania Rady Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego oraz usprawnienia sposobu prowadzenia sesji, podjęcie niniejszej uchwały uznaje się za zasadne." - powiedział radny Andrzej Kornaszewski.
Na początku obecnej kadencji Klubu Radnych PO zgłosił Jarosława Lisieckiego na przewodniczącego Rady. Sytuacja skomplikowała się w ubiegłym roku, po złamaniu dyscypliny klubowej PO w trakcie głosowania przez kilku radnych między innymi przez Jarosława Lisieckiego, który został w konsekwencji wykreślony z klubu. Następnie koalicja sprzyjająca Pani Prezydent przeforsowała zmiany przewodniczących poszczególnych komisji na swoich kandydatów, kosztem Radnych opozycji. Teraz, gdy nastąpił rozłam sił można spodziewać się ,że przetasowań będzie znacznie więcej i nastąpi czas politycznego "rewanżu".
Zmiana rozkładu sił odbyła się za sprawą Alojzego Motylewskiego, który z nieoficjalnych informacji skonfliktował się z wcześniejszą koalicją głównie w temacie hali widowiskowo-sportowej. Z resztą sprawa hali w dalszym ciągu "leży i kwiczy" kosztem sportu i kibiców. O rezygnacji radnego pisaliśmy na początku lipca ( LINK)
Rozwiązany w radzie został równolegle klub radnych Przyjazny Ostrów, najprawdopodobniej za sprawą braku wymaganej ilości radnych po odejściu Alojzego Motylewskiego oraz zawieszeniu członkostwa przez radną Magdalenę Waliszewską w związku z toczącym się dochodzeniem prokuratury w jej sprawie. ( LINK )
W przestrzeni medialnej krążą informacje, że nowym Przewodniczącym Rady Miejskiej zostać może Marian Herwich, a w skład prezydium uzupełnić ma Wojciech Matuszczak i Alojzy Motylewski. Jednak informacji o potencjalnych kandydatach nie udało nam się potwierdzić w oficjalnych źródłach.
W następnych tygodniach Rada Miejska naszego miasta będzie musiała zmierzyć się z ewentualnymi konsekwencjami w związku z niepodporządkowaniem się woli Wojewody, który wezwał do wygaszenia mandatu dwójki radnych: Magdaleny Waliszewskiej i Marka Śliwińskiego. Powodem według urzędników Wojewody jest naruszenie przez nich art. 24f ustawy o samorządzie gminnym, czyli zakazu prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego.
Jak widać cały czas w Radzie Miejskiej iskrzy, a czas rozliczenia samorządowców przez społeczeństwo coraz bliżej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj