Wiadomo dlaczego kobieta wjechała w pociąg

Do wypadku doszło przed południem na strzeżonym przejeździe kolejowym z sygnalizacją świetlną w Skalmierzycach w pobliżu zjazdu na obwodnicę. Dziś już wiadomo dlaczego 29-letnia kobieta wjechała na przejazd kolejowy. Przed niestrzeżonym przejazdem zapaliło się czerwone światło. Na torach był już pociąg osobowy Dart. Kierująca zignorowała sygnalizację świetlną i wjechała w bok składu. W wyniku uderzenia auto dachowało i wylądowało na boku.  Służby, które przybyły na miejsce nie mogły uwierzyć, że tak groźna sytuacja zakończyła się w miarę szczęśliwie. 7- miesięczne dziecko nie zostało ranne, 29- latka doznała niegroźnych obrażeń.

Kobieta po wyjściu ze szpitala została przesłuchana. ,,Kobieta wyjaśniała, że przed przejazdem kolejowym jej dziecko, które siedziało w foteliku na tylnej kanapie płakało. Matka w trakcie jazdy odwróciła się na chwile, by je uspokoić. Gdy ponownie spojrzała w przód miała już przed sobą jadący pociąg. Próbowała jeszcze odbić kierownicą, ale było już za późno"- mówiła Agata Kobiela- Kurczaba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wielkopolskim rozpocznie śledztwo. Kierująca autem najprawdopodobniej usłyszy zarzuty spowodowania katastrofy  w ruchu lądowym.