Zostawili Michała na pewną śmierć. Do więzienia najprawdopodobniej nie trafią
19-letni Michał, którego ciało znaleziono na jednym z przystanków autobusowych w Ostrowie Wielkopolskim w styczniu br. był mieszkańcem Gorzyc Wielkich.
Michał w chwili śmierci miał mieć około 4 promile alkoholu we krwi.
Z zebranych informacji wynika, iż 19-letni Michał umówił się z kolegami w sobotni wieczór w następstwie zostawili go pijanego na przystanku.
Mężczyźni w wieku 24 i 28 lat usłyszeniu zarzuty nieudzielenia pomocy 19 - latkowi i narażenia jego zdrowia i życia. Bo wiedzieli, że jest pod wpływem alkoholu i zostawili go na przystanku. Ponadto prokurator przedstawił im zarzuty przywłaszczenia i zniszczenia telefonu komórkowego, który należał do 19 - latka. Telefon położyli na torach i przejechał po nim pociąg. Mężczyźni zabrali też dowód osobisty swojego kolegi, który wyrzucili- mówił prokurator Maciej Meler
Oskarżeni stwierdzili, że ich zdaniem 19-letni Michał zmarł już w samochodzie. Kiedy się zorientowali, przestraszyli się, że będą odpowiadać za jego śmierć więc postanowili zostawić go na przystanku autobusowym.
Według prokuratury- mężczyźni mogli udzielić pomocy Michałowi ale tego nie zrobili.
28 i 24-latek przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze.
Starszemu grozi kara roku a młodszemu 10 miesięcy pozbawiania wolności w zawieszeniu.
Prokuratura zgadza się na taki wymiar kary.
O wszystkim ostatecznie zadecyduje sąd.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj