W dniu 23 czerwca Prokurator Rejonowy w Pleszewie skierował do Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko dwom mieszkańcom miejscowości Fabianów gm. Dobrzyca , którzy dopuścili się przestępstw z Ustawy o ochronie zwierząt. Jeden z oskarżonych, 35-letni Mariusz J. był właścicielem psa o imieniu „Misia”.
| Źródło: Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp.
Zabili psa drewnianą listwą
Jak ustalono w toku postępowania od lipca 2014 r. do listopada 2015 r. znęcał się nad psem bijąc go ,pozbawiając pokarmu i nie zapewniając ochrony w czasie mrozów i deszczu. W listopadzie 2015 r. nakłonił swojego znajomego 27- letniego Grzegorza B. do zabicia psa, którego ten dokonał przy pomocy drewnianej listwy. Za te czyny grozi odpowiedzialność karna do 2 lat pozbawienia wolności.
Do ujawnienia zdarzenia przyczyniły się informacje od mieszkańców miejscowości. Początkowo policja odmówiła wszczęcia postępowania uznając, że brak jest do tego uzasadnionych podstaw. Prokurator Rejonowy polecił wszczęcie dochodzenia, a także zarządził sekcję zwłok zabitego zwierzęcia. Biegły z zakresu patologii weterynaryjnej ustalił, że faktycznie pies został uśmiercony w sposób przestępczy. Właściciel psa przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale nie wyraził zgody na karę bezwzględnego pozbawienia wolności, którą zaproponował prokurator. Drugi z oskarżonych potwierdził, że był nakłaniany do zabicia psa, ale zaprzeczył, aby się tego dopuścił. Wkrótce sprawa znajdzie swój epilog w sądzie.
Sadyści, którzy znęcają się nad zwierzętami, mają być znacznie surowiej karani. Po zmianie przepisów, za dręczenie psa, kota, czy innego stworzenia, można będzie dostać nawet pięć lat odsiadki. Trwają prace nad zaostrzeniem kar za znęcanie się nad zwierzętami. Jeśli te zmiany wejdą w życie, sadystom będą groziły nawet trzy lata więzienia za znęcanie się nad zwierzętami i do pięciu lat pozbawienia wolności za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Dodatkowo sądy będą mogły zasądzać od sprawców tych przestępstw nawiązki wynoszące od 1 tys. do nawet 100 tys. zł. Pieniądze te trafią do organizacji broniących praw zwierząt.
Do ujawnienia zdarzenia przyczyniły się informacje od mieszkańców miejscowości. Początkowo policja odmówiła wszczęcia postępowania uznając, że brak jest do tego uzasadnionych podstaw. Prokurator Rejonowy polecił wszczęcie dochodzenia, a także zarządził sekcję zwłok zabitego zwierzęcia. Biegły z zakresu patologii weterynaryjnej ustalił, że faktycznie pies został uśmiercony w sposób przestępczy. Właściciel psa przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale nie wyraził zgody na karę bezwzględnego pozbawienia wolności, którą zaproponował prokurator. Drugi z oskarżonych potwierdził, że był nakłaniany do zabicia psa, ale zaprzeczył, aby się tego dopuścił. Wkrótce sprawa znajdzie swój epilog w sądzie.
Sadyści, którzy znęcają się nad zwierzętami, mają być znacznie surowiej karani. Po zmianie przepisów, za dręczenie psa, kota, czy innego stworzenia, można będzie dostać nawet pięć lat odsiadki. Trwają prace nad zaostrzeniem kar za znęcanie się nad zwierzętami. Jeśli te zmiany wejdą w życie, sadystom będą groziły nawet trzy lata więzienia za znęcanie się nad zwierzętami i do pięciu lat pozbawienia wolności za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Dodatkowo sądy będą mogły zasądzać od sprawców tych przestępstw nawiązki wynoszące od 1 tys. do nawet 100 tys. zł. Pieniądze te trafią do organizacji broniących praw zwierząt.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj