Prawie 10 lat od tragedii w Jankowie. Winnych nie ma. Kosztowna ekspertyza z opóźnieniem

Jak informuje Radio Eska we wskazanym przez sąd terminie nie udało się przygotować ekspertyzy, która miała być gotowa do końca września. Opinia biegłych ma być przesłana do końca br. Jej koszt to ponad 200 tysięcy złotych.

Prokuratura zakończyła śledztwo w tej sprawie w 2018 r. Sprawa liczy kilkadziesiąt tomów akt. Po ośmiu latach śledztwa w grudniu 2021 roku ruszył proces. Inżynier nadzorujący budowę nie przyznaje się do zarzutów prokuratora. Jak podaje Eska, w styczniu tego roku sąd odesłał dokumenty z powrotem do prokuratury, kwestionując opinia biegłych, na których powałał się oskarżyciel.

Prokurator miał czas do końca września, ale biegły nie zdążył i dokumentacja ma zostać przekazana do końca 2023 roku. Dopiero wtedy proces będzie kontynuowany.

Do wielkiego wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim doszło 14 listopada 2013 roku. Śmierć poniosły dwie osoby, a kilkanaście kolejnych zostało rannych. W wyniku rozszczelnienia gazociągu i pożaru spłonęło 12 budynków mieszkalnych i gospodarczych. Inne wymagały rozbiórki.

Przyczyną wybuchu - zdaniem śledczych - było wadliwe układanie ziemi wydobywanej z wykopu w pobliżu istniejącego pasa transmisyjnego już poprzedniego gazociągu, co w efekcie doprowadziło do jego rozszczelnienia, a następnie wydobycia gazu i powstania pożaru strumieniowego.