| Źródło: inf. własna
Obrona jak skała. BM Stal w półfinale play-off!
Ostrowianie rozpoczęli twardo w obronie i utrzymali to przez całe spotkanie. Czarni pierwsze punkty zdobyli dopiero w czwartej minucie spotkania po akcji Jakuba Schenka. Na początku BM Stal też nie grzeszyła skutecznością. Po pięciu minutach był wynik 5:2, ale trójki Kuliga i Michalaka sprawiły, że w 8 minucie było już 15:4 dla przyjezdnych. Po pierwszej kwarcie ostrowianie prowadzili 19:11.
Z prowadzenia 19:6 zrobiło się 19:15. Trzyminutową niemoc ostrowian przerwał Mateusz Zębski, który dobił piłkę pod koszem po niecelnym rzucie Jakuba Garbacza. BM Stal odskoczyła na 10 punktów, ale po pięciu punktach Jakuba Musiała znów wynik zrobił się na styku. Kibice w hali Gryfia oglądali festiwal nieskuteczności. Gospodarze do przerwy trafili 2 trójki na 17 prób. BM Stal z kolei 4 na 13 rzutów. Ostrowianie prowadzili 31:24 i był to najniższy wymiar kary dla słabo grającej drużyny ze Słupska. Goście dominowali w walce na tablicach. Prowadzili w tym elemencie 24-17, mając aż 7 zbiórek w ataku.
Po przerwie BM Stal nadał twardo broniła. Sędziowie jednak dopatrzyli się szybko dwóch z rzędu fauli Damiana Kuliga i kapitan ostrowian opuścił boisko w 23 minucie, bo miał już trzy przewinienia. Stali to w niczym nie przeszkodziło. Po trójce Ojarsa Silinsa było 41:26. Czarni nadal pudłowali (2 na 21 za 3 i 9 procent skuteczności w tej fazie meczu).
W 29 minucie trafił z dystansu Ivey i zrobiło się tylko 46:40 dla BM Stali Ostrów. Trzeba przyznać, że kosze w hali Gryfia „wypluwały” sporo piłek. Wcześniej miało to miejsce przy rzutach Skele i Michalaka. Goście jednak mieli mecz pod kontrolą, nawet w trudnych momentach i prowadzili po 30 minutach 55:42.
W czwartej kwarcie doświadczenie, spokój i opanowanie BM Stali Ostrów tylko potwierdziło, że żółto-niebiescy byli w tej serii zespołem zdecydowanie lepszym od Grupy Sierleccy Czarni Słupsk, którzy zerwali się jeszcze do odrabiania strat.
Punkty znów rozkładały się na całą drużyną BM Stali, co pokazuje głębię składu ostrowian i ogromny potencjał, który drzemie w tym zespole. Double-double 10 punktów i 11 zbiórek zanotował Damian Kuling. Świetne spotkanie zaliczył Silins, który nie tylko brylował w obronie, ale także trafił trzy trójki.
W parze 2-7 King Szczecin wygrał we Włocławku i prowadzi w serii z Anwilem 2-1. Ostrowianie mogą spokojnie czekać na wynik tej rywalizacji.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk – BM Stal Ostrów Wielkopolski 70:77 (11:19, 13:12, 18:24, 28:22)
Czarni: Dileo 16, Ivey 16, Witliński 12, Schenk 10, Musiał 10, Jankowski 2, Chyliński 2, Leończyk 2, Lake 0.
BM Stal: Skele 16, Michalak 15, Silins 14, Garbacz 10, Kulig 10, Thomas 7, Zębski 3, Djurisić 2.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj