| Źródło: inf. własna
Wstrząsające słowa Kamila Sierańskiego. Tam można przepaść z kretesem na zawsze
-Musiałem się trochę zregenerować, porządnie wykąpać i zrobić pranie na dalszą część wyjazdu. Mierzę się z różnymi wyzwaniami. W trakcie podróży pogryzły mnie różnego rodzaju insekty i robaki. Odpoczynek fizyczny i psychiczny przydał mi się bardzo – mówi Kamil Sierański.
Tym bardziej, że dla podróżnika z Ostrowa ostatnie dni były bardzo wymagające. – Nie będę krył, jest ciężko. Robi się coraz cieplej, a w Hiszpanii zaczynają się góry. Na dodatek jazdę utrudnia bardzo silny wiatr – wyjaśnia ostrowianin.
Dla nauczyciela wychowania fizycznego oraz trenera personalnego zbliża się najtrudniejszy etap wyprawy, by dojechać rowerem do Afryki. Co warte podkreślenia, projekt realizuje w pojedynkę, śpiąc w warunkach survivalowych. – Dobrze, że rower znosi tę podróż o wiele lepiej niż ja – śmieje się Kamil Sierański. - Kolejny tydzień wyprawy będzie kluczowy. Będę kierował się na Valladoid, a później na Madryt. Niestety, muszę odbić od wybrzeża i przeciąć Hiszpanię w połowie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, może mi się uda zahaczyć o Portugalię. Jeśli nie, będę od razu kierował się w stronę promu do Maroka, bo to jest przecież mój główny cel wyprawy – podkreśla.
Słowa ostrowianina o dalszej części wyprawy brzmią naprawdę dramatycznie. – Wiem, że to będzie ogromne wyzwanie, a jazda w tych warunkach i przy takiej pogodzie będzie na pograniczu przetrwania. Mam spore obawy, czy dam radę, bo wygląda to wszystko przerażająco. W pojedynkę będę musiał czasami pokonać 40-kilometrowe odcinki praktycznie pustynne. To nie są przelewki. Tam można przepaść z kretesem na zawsze – ucina swoją opowieść Kamil Sierański.
Po chwili jednak dodaje. – Będę kontynuował ten projekt, nawet, jeśli będzie to na pograniczu przetrwania. Nadal wierzę, że mogę to zrobić i spełnić marzenie – dodaje ostrowski podróżnik.
Przy okazji walki o marzenia, Kamil Sierański wspiera również tych, którzy w życiu mają nieco mniej szczęścia i zachęca do wsparcia zbiórki na rzecz dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno- Wychowawczego nr 2 im. Plutonu Głuchoniemych AK w Kaliszu. Zrzutkę można wesprzeć tutaj https://zrzutka.pl/nskwry
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj